Ty się nad nim pochylisz W swojej Ojcowskiej czułości, A ja wobec Ciebie wyrażę ogrom swej bezgranicznej wdzięczności. Dziękczynienie ludziom 1. Kiedy dziś dzięki ślemy do nieba Bo mamy Ojca w błękicie Nie zapomnijmy o ludziach, co pomagają nam przejść przez życie. To Tobie kochana mamo i Tobie kochany tato English translation: not being on the same page. Explanation: talking at cross purposes. not seeing eye to eye. not singing from the same hymn sheet. Selected response from: geopiet. Summary of answers provided. 3 +1. Jest tym, który wstąpiwszy do nieba zasiadł po prawicy Ojca, czyli przejął niejako władze w niebie. A kapłanem jest składając za cały świat ofiarę z samego siebie. Jedną ofiarę, która wystarczy na wieki. Ale która ciągle będzie się uobecniać w przynoszonych do ołtarza darach: chlebie i winie. Na wezwanie Redakcji o przedstawianie świadectw dotyczących 12 piątków zgłosiła się czytelniczka o pseudonimie Beza, która pisze, co następuje: Ja o tym poście dowiedziałam się 2-3 lata temu, o ile dobrze pamiętam, był to chyba czas pandemii. Generalnie, do postu zachęciły mnie obietnice związane z poszczeniem w poszczególne O Chryste, Ty w nas trwaj: Inne: O Mamo Ty czuwałaś: O Panie nasz, Panie: Psalm 8: O pozwól Zbawcy D-dur: Pieśń radości: na wejście, uwielbienie: O pozwól Zbawcy C-dur: O pozwól Zbawcy C-dur 2: O Ty Przedwieczny: Obrońco mój: Od Chrztu Polski w czasach Mieszka - Na jubileusz 1050-lecia Chrztu Polski: Ojcowski dom: śluby, pogrzeby i Nie chodzi o jedno drzewo tylko np. 40% starodrzewia. Prawo mówi o priorytecie funkcji społecznej więc ja o niebie ty o chlebie. Rozemocjonowanie widać po obu stronach. Leśnicy niestety musza się liczyć, że ich władztwo się kończy. . Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. XIX niedziela zwykła Dzisiejsze czytania: 1 Krl 19,4-8; Ps 34,2-9; Ef 4,30-5,2; J 6,51; J 6,41-51 (1 Krl 19,4-8) Eliasz poszedł na pustynię na odległość jednego dnia drogi. Przyszedłszy, usiadł pod jednym z janowców i pragnąc umrzeć, rzekł: Wielki już czas, o Panie! Odbierz mi życie, bo nie jestem lepszy od moich przodków. Po czym położył się tam i zasnął. A oto anioł, trącając go, powiedział mu: Wstań, jedz! Eliasz spojrzał, a oto przy jego głowie podpłomyk i dzban z wodą. Zjadł więc i wypił, i znów się położył. Powtórnie anioł Pański wrócił i trącając go, powiedział: Wstań, jedz, bo przed tobą długa droga. Powstawszy zatem, zjadł i wypił. Następnie mocą tego pożywienia szedł czterdzieści dni i czterdzieści nocy aż do Bożej góry Horeb. Swoje dzisiejsze przemyślenia chcę zacząć od fragmentu z Księgi Królewskiej. Czytam w nim o Eliaszu, który nakarmiony chlebem z Nieba jest w stanie przebyć długi dystans...czterdzieści dni i czterdzieści nocy... Z tego fragmentu dowiaduję się także o ogromie Bożej opieki...Eliasz chce umrzeć... Ale Pan nie zapomina o nim...i posyła anioła, który wskazuje na podpłomyk i dzban z wodą. Nawet w najtrudniejszych momentach naszego życia Bóg jest po naszej stronie i przychodzi nam z pomocą...czasami nawet w tak konkretny i dosłowny sposób...chleb i wodę.... Czego powinniśmy uczyć się z tego fragmentu? Na pewno niezachwianej nadziei w to, że Bóg jest przy nas...nie opuszcza nas...i w każdym momencie spieszy nam z pomocą, ponieważ jest dla nas dobrym i kochającym Ojcem, co wyśpiewaliśmy w dzisiejszym psalmie. (wszyscy zobaczcie jak nasz Pan jest dobry) Wracając jednak do wątku chleba, którym nakarmił się Eliasz, dzięki czemu mógł wyruszyć w drogę do Góry Horeb. Także i dziś dostajemy Chleb z Nieba, którym powinniśmy się karmić...by mieć siłę na drodze przez życie...Tym Chlebem jest sam Jezus, który został z nami własnie w tej kruchej postaci... Czytamy o tym w dzisiejszej Ewangelii, która kontynuuje wątek z XVIII niedzieli - z zeszłego tygodnia. (J 6,41-51) Żydzi szemrali przeciwko Niemu, dlatego że powiedział: Jam jest chleb, który z nieba zstąpił. I mówili: Czyż to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę my znamy? Jakżeż może On teraz mówić: Z nieba zstąpiłem. Jezus rzekł im w odpowiedzi: Nie szemrajcie między sobą! Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: Oni wszyscy będą uczniami Boga. Każdy, kto od Ojca usłyszał i nauczył się, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto /we Mnie/ wierzy, ma życie wieczne. Jam jest chleb życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata. Żydzi szemrają przeciw Jezusowi, bo powiedział o sobie Jam jest chleb, który z nieba zstąpił... To dla nich z jednej strony niepojęte, że ten Jezus, którego znają, bo jest ich sąsiadem mówi coś takiego...Przecież to syn Józefa i Maryi...a ogłasza nam tutaj, że z nieba zstąpił...i że jest chlebem. Ale Jezus nie zważa na szemranie...chce ogłosić prawdę o sobie...o swojej misji... Jam jest chleb życia - mówi - kto spożywa ten chleb będzie żył na wieki... Chlebem, który Ja wam dam, jest moje ciało za życie świata...Tu urywa się dzisiejszy fragment Ewangelii, ale pamiętamy zapewne jak skończy się ta deklaracja Jezusa... Totalne niezrozumienie...zresztą i dziś te słowa mogą szokować: chlebem, który Ja wam daję, jest moje ciało...Dla nas - wierzących - to niepodważalny dogmat...na każdej mszy świętej jesteśmy świadkami tego cudu...przemiany w chleba w ciało... Zdarzenia, które miało miejsce w wieczerniku... Jesteśmy wielce wyróżnieni spożywając Ten Chleb...dlatego powinniśmy być świadomi tego wielkiego wyróżnienia...Tego, że nawet aniołowie nam zazdroszczą Eucharystii... a jak to u nas wygląda? mówię to teraz także do siebie...jak wygląda nasze przeżywanie Eucharystii. Czy przeżywamy to misterium z namaszczeniem, czy może jest to tylko zaliczenie mszy...Bo niedziela...obowiązek...święto...rodzinna tradycja... Zostawiam to do przemyślenia nam wszystkim... Z sobą samym na czele... Wątek dotyczący posta na blogu Mir69 spod wody Ja o niebie, Ty o chlebie :) Ja o Smoku Leszczyńskim ;) blokuj Na zawsze Falubaz No Ty, byłeś w niebie, a ja przy chle.. piwie. "Piwo lepsze od chleba, bo gryźć nie trzeba" blokuj Mir69 spod wody Tylko latać trzeba :) Pijesz piwo !? Ty to umiesz namawiać, robie drina ;) blokuj Na zawsze Falubaz A ja lecę do sklepu, skończyło się blokuj pablo80 Dzień dobry wszystkim. Mnie też namówiliście :D Pije :D blokuj Mir69 spod wody Siadaj ! ;) Muza zajeb...a :) To część mojego zycia. Historia nie jest wymyślona ;) Jutro wstawię jej fotki ;) blokuj pablo80 Musze opić nowy rower :D Nie wiem tylko jak rano wstane i do tyrki dojade :D blokuj Mir69 spod wody Na rowerach znam się jak mało kto :D Mam dwa kola ? Tak ? To masz zaje...st sprzęt ;) blokuj pablo80 Stary też miał dwa koła i wierz mi, że różnica ogromna :D blokuj Mir69 spod wody Pewnie wentyle nie były serwisowane. To oczywiste ;) Dobry wentyl to podstawa ;) blokuj pablo80 Z wentylem wszystko sprawnie ;) Co innego się zacierało :D blokuj Mir69 spod wody Czasem musisz językiem dotknąć w miejscu gdzie łaczą się dwie najdłuższe część ramy :) blokuj pablo80 No i właśnie tak robię bo inaczej to czasami w ogóle nie chce jechać, a teraz idę się ogarnąć na jutro, bo potem znowu braknie sił i czasu :D blokuj Na zawsze Falubaz pablo80 Tak :D a jak sącze z niego płyny to słucham: blokuj Mir69 spod wody Mir69 spod wody Dodaj swój komentarz Zaloguj się aby dodać komentarz lub Komentarze dodawać mogą tylko użytkownicy zalogowani. Musisz być zalogowany. Aby wykonać akcję musisz się zalogować. Wystąpił błąd Błąd żądania AJAX Możesz formatować tekst komentarzy! Możesz używać następujących sposobów żeby zwiększyć przejrzystość Twoich komentarzy lub otagować je tagami zawodników lub drużyn: @nazwa tagu - umieszcza link do tagu zawodnika, drużyny, itp. [b]tekst[/b] - pogrubienie tekstu [i]tekst[/i] - pochylenie tekstu [quote]tekst[/quote] - formatowanie jako cytat Ten komentarz widzą tylko osoby obserwujące jego autora, odpowiedzi także będą widoczne tylko dla autora i obserwujących go osób. Komentarze w tej dyskusji są widoczne tylko dla użytkownika z pół-banem i obserwujących go osób. Ocena została zapisana. Dziękujemy za ocenienie komentarza. Twoja opinia jest dla nas niezwykle ważna, pozwala bowiem dbać o poziom dyskusji i promować najlepsze treści dostarczane przez naszych Czytelników. Czy chcesz zgłosić, że ten komentarz powinien zostać usunięty? Jaki błąd znalazłeś w tej treści? dodane 2018-02-13 20:46 Tak bardzo bliski życiu ten dzisiejszy fragment Ewangelii. Pan Jezus ostrzega uczniów przed złymi ludźmi, a oni zdają się Go wcale nie słyszeć. Najważniejszym dla nich problemem jest w tej chwili brak chleba. Jakże często sama zachowuję się jak ci uczniowie. Ile razy Pan mówi do mnie podczas Mszy św. a moje myśli krążą nie wiadomo gdzie. Zamiast skupić się na tym, co dzieje się na ołtarzu, to tyle innych spraw nagle się przypomina. I taka mała ufność w moc Bożą. Przecież zdarza mi się być świadkiem cudów: uzdrowień, wyjścia z nałogu, ale ciągle takie nastawienie, że tak wiele w moim życiu zależy tylko ode mnie. A Jezus pyta ze smutkiem: "Jeszcze nie rozumiesz?" Ja o chlebie, wy o niebie – czyżby nie było platformy do porozumienia? Sądzę, że znalazłaby się gdyby tak zasiąść przy kromeczce chlebka z masełkiem i np. pysznym piwkiem? Jest ktoś chętny? Ja zrobię chlebek a piwo po waszej stronie – tylko nie ma mowy o „sklepowym” paskudztwie. Powiązane posty: Automaticon 2015 – zapowiedź postu Tym razem tylko kilka zdjęć jako zapowiedź postu na temat targów Automaticon 2015, który pojawi się za jakiś czas – zapraszam do odwiedzin.... Kolorowe sny Serdecznie zapraszam na stronę fotoRAF – moje fotografie z ofertą dotyczącą fotografii oraz na stronę gdzie są wszystkie nowe fotograficzne aktywności a z czasem będą też starsze, z tej strony. Tym razem trochę więcej koloru. Może nie lepiej ale na pewno inaczej. Polecam też inne „kropelkowe” zdjęcia, które znajdują... Twój tata był chyba piekarzem, bo masz niezłe bułeczki Na zachętę kontrowersyjna zaczepka „Twój tata był chyba piekarzem, bo masz niezłe bułeczki” ale nie o bułeczkach będzie tu mowa a o chlebie. Kolejny wypiek – podobny do poprzedniego, ten wyszedł jednak zdecydowanie za ciężko. Drożdże były zbyt leniwe by mocniej popracować. Efekt na zdjęciach, które robione były przy świetle...

ja o niebie ty o chlebie